ogromną halę mijałyśmy śpiewający zespół japoński, pokazy sztuki origami, stoiska masażu, oraz tańczących ludzi (do których chętnie się przyłączyłyśmy). Wielka szkoda, że nie mamy tego rodzaju widowisk w Polsce.
Informacja dodatkowa: Większość Japończyków genialnie mówi po angielsku. Nie było więc problemu z zamawianiem, ani nawet z prowadzeniem rozmowy.
Festiwalowa dekoracja nr 1.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4r0ZVKL1DYqTNwToG9hB6_evRaXId2PFXCrhf0mNFzykcYZ7hHIfm7s_o5HuUycq0Z2fC_WsMUwEyDwPONweSXm3ho3KgzPkRwt4fiUUXTKjf5VwteEOYFl74Q2I9HqQdEXjUVxs3IHE/s400/e.jpg)
Festiwalowa dekoracja nr 2.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwvPCO6ii-LmTAkktYOs8XoN3xgluBCoArUfPcdGB_9s0M_F7cv_dxgf6tW4DeZ4zFwj7INKymfwu_kTxkVXwtv5dCEt0x0lwTdNx6EvDdSrsYB3V4SPT0TiLyjhhJpO5px8i80KTun3Q/s400/i.jpg)
Jedzenie po raz n-ty. Na zdjęciu wyśmienita tradycyjna japońska potrawa Yakisoba.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiApyVoBQKrWM7chFhuKcnwkjLZvNXvDpyHSXgq-QdVbUZhw4Hv5GZToel_9ZszDziRfYkx30p5uPYLZCATvbtmn7_C0Gg7ATJbt8LlIroHGBJOcnZpn1ZISg-X5SEX7z-BeXJ0-bHd-aY/s400/p.jpg)
Mmm... owoce z płynną czekoladą.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvJMQFrnla7yNBGqdiiVX0G6Jh0eJFKlGCObpeZ9xW9M2BxJKtAG1LqpkBfywiA_cEw3EJ_F1tIzNClap1FZkPDkmCo0eE46AclczE8KuTWCSY1nLGk6DUmN3vdRQ4zVPQEkKlPc4Ntj8/s400/h.jpg)
Na hali zostały umieszczone dwa drzewka: życzeń i miłości. Tu widzicie te drugie. Na karteczce trzeba było napisać kogo/co się najbardziej kocha.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG5bdlCWK890Htp0OtyqujxurLhs8nkIVZ95Hv2MDdBuYwnRD3Fgttl1KmnWskaetAQK8M3y6n8Kg7uFkzpbwisnvUbxiXJ0DcrhFL_bWno3AyUkLO2J7Ec5Vf3-kVz8aWCcwtyGcK-Wc/s400/g.jpg)
No tak, a Magda oczywiście najbardziej kocha siebie. Czemu mnie to nie dziwi? :P
OdpowiedzUsuń