sobota, 17 lipca 2010

Japoński festiwal

Miałyśmy przyjemność wziąć udział w festiwalu japońskim. Jak już wspominałam Japończycy tworzą w Sao Paulo naprawdę dużą grupę. Także owy festiwal jest tutaj bardzo popularny. Żeby się tam dostać musiałyśmy zapłacić za wejście ( 7 BRL), ale było warto! Miałyśmy możliwość skosztowania wszystkich specjałów [ próbki leżały na każdym stoisku], owoców, a nawet różnego rodzaju sake. Przechadzając się przez
ogromną halę mijałyśmy śpiewający zespół japoński, pokazy sztuki origami, stoiska masażu, oraz tańczących ludzi (do których chętnie się przyłączyłyśmy). Wielka szkoda, że nie mamy tego rodzaju widowisk w Polsce.
Informacja dodatkowa:
Większość Japończyków genialnie mówi po angielsku. Nie było więc problemu z zamawianiem, ani nawet z prowadzeniem rozmowy.

Festiwalowa dekoracja nr 1.

Festiwalowa dekoracja nr 2.

Jedzenie po raz n-ty. Na zdjęciu wyśmienita tradycyjna japońska potrawa Yakisoba.

Mmm... owoce z płynną czekoladą.

Na hali zostały umieszczone dwa drzewka: życzeń i miłości. Tu widzicie te drugie. Na karteczce trzeba było napisać kogo/co się najbardziej kocha.

1 komentarz:

  1. No tak, a Magda oczywiście najbardziej kocha siebie. Czemu mnie to nie dziwi? :P

    OdpowiedzUsuń